Instalacja elektryczna w domu – poznaj 5 typowych błędów
26paź
by admin
0
Prawidłowe rozplanowanie i wykonanie instalacji elektrycznej w domu lub mieszkaniu wymaga dużego doświadczenia. Trzeba mieć świadomość zagrożeń dla życia i mienia wynikających z nieodpowiednio dobranych materiałów, a także błędów wykonawczych. Awarie nie tylko utrudniają codzienne funkcjonowanie, ale mogą również prowadzić do pożaru. Jakie są najczęstsze błędy przy wykonywaniu instalacji elektrycznych w domu i jak ich uniknąć?
Instalacja elektryczna w domu – uwaga na błędy
Szukanie oszczędności w trakcie budowy domu lub remontu mieszkania nie dziwi nikogo. Jednak warto pamiętać, żeby nie odbywało się to kosztem bezpiecznego użytkowania różnego rodzaju sprzętów i urządzeń. Opinia, że z prądem nie ma żartów jest w pełni uzasadniona. W tej kwestii potrzebna okazuje się odpowiednia wiedza oraz doświadczenie, a nie improwizacja. Samodzielne prowadzenie prac związanych z instalacją elektryczną często kończy się problemami. W trosce o jakość instalacji i własne bezpieczeństwo powinno się zlecić te prace profesjonalnemu elektrykowi z uprawnieniami.
Instalacja elektryczna – 5 głównych błędów popełnianych przez amatorów
Przewody elektryczne ułożone po skosie
Zasada jest bardzo prosta – obwody elektryczne należy układać równoległe do krawędzi ścian. Dzięki temu bardzo łatwo później odtworzyć ich przebieg na podstawie lokalizacji osprzętu i puszek rozgałęźnych. W konsekwencji zapobiega to przypadkowemu uszkodzeniu instalacji np. podczas wbijania gwoździ w ścianę bądź wiercenia w niej otworów.
Z czego wynika ten błąd? Głównie z oszczędności, ponieważ linie skośne wymagają znacznie mniej materiału. Ponadto sama praca okazuje się łatwiejsza dla amatora.
Niewystarczająca moc przyłączeniowa i niedobór obwodów
Moc przyłączeniowa zależy od zaplanowanego zapotrzebowania na energię, a więc ilości oraz rodzaju urządzeń. O tym, jakie urządzenia elektryczne zostaną podłączone, trzeba pomyśleć już na etapie tworzenia projektu instalacji elektrycznej.
Jednocześnie osoby niedoświadczone często zapominają, że niektóre sprzęty pobierają znacznie więcej mocy niż lodówka czy żelazko. Chodzi zwłaszcza o kuchenki elektryczne, przepływowe podgrzewacze wody czy też grzejniki na prąd. Kiedy moc przyłączeniowa zostanie źle obliczona, to należy się liczyć z częstymi awariami, a przede wszystkim wybijaniem bezpieczników.
Dość typową bolączką jest podzielenie instalacji na niewystarczającą ilość obwodów. W tym przypadku również kłaniają się źle pojmowane oszczędności. Owszem, jest np. formalna możliwość tworzenia jednego obwodu na jednej kondygnacji, jeżeli maksymalnie będzie 20 punktów świetlnych, ale takie rozwiązanie jest wyjątkowo niewygodne w użytkowaniu. Po co narażać całe piętro na ciemności, jeżeli dojdzie do zwarcia w jednym źródle światła? Duża ilość urządzeń podpiętych pod jeden obwód sprawia, że w razie awarii trudniej też zlokalizować przyczynę.
Konieczne jest również wydzielenie obwodów z osobnym zabezpieczeniem nadmiarowoprądowym w rozdzielnicy dla urządzeń montowanych na stałe oraz mających moc powyżej 2 kW. To ważne w kontekście zapewnienia niezawodności ich działania oraz nieobciążania jednego obwodu.
Zbyt mała liczba obwodów często też wiąże się ze zbyt małą rozdzielnicą – po jakimś czasie może się okazać, że brakuje w niej miejsca na dodatkowy osprzęt.
Na pewno warto wykonać oświetlenie z dwóch obwodów w pobliżu schodów, aby nie trzeba było wchodzić w ciemnościach na poddasze użytkowe lub na piętro. Rozsądne jest również zasilanie z różnych obwodów gniazd w sąsiednich pomieszczeniach, np. po obu stronach korytarza.
To są kwestie, o których bardzo często zapomina się przy samodzielnych próbach wykonania instalacji elektrycznej.
Brak uziomu
Uziom odprowadza niebezpieczne napięcie do gruntu. Chodzi tutaj o napięcie czasami pojawiające się na metalowych obudowach urządzeń elektrycznych (lodówka, pralka). Mało osób zdaje sobie sprawę z faktu, że najtaniej, a zarazem najprościej zrobić uziemienie na etapie stawiania fundamentów. Tak zwany uziom fundamentowy umieszcza się w dolnej części ławy fundamentowej, a jest nim pręt stalowy (ewentualnie płaskownik, czyli bednarka). Z uziomem łączy się pręty zbrojenia ław. Problem jest taki, że w wielu projektach domów brakuje tego elementu, natomiast elektryk pojawia się na budowie już po wylaniu fundamentów.
Ten błąd w wykonaniu instalacji elektrycznej można później naprawić poprzez zrobienie uziomu otokowego, kiedy bednarkę umieszcza się w wykopie otaczającym budynek. Wykop powinien mieć głębokość około 0,6-0,8 m. Innym sposobem będzie wykonanie uziomu pionowego polegającego na wbiciu specjalnych prętów w grunt (to już zdecydowanie droższe rozwiązanie).
W każdym razie warto, aby elektryk przejrzał projekt domu i naniósł ewentualne poprawki w zakresie instalacji elektrycznej, a przede wszystkim uzupełnił plany o uziemienie wykonywane już na etapie stawiania fundamentów.
Niedobór gniazd elektrycznych
To bardzo częsta i typowa przypadłość nawet w przypadku nowych mieszkań i domów. Wynika zaś z prostej przyczyny – najczęściej o urządzeniu wnętrz myśli się już po zrobieniu instalacji elektrycznej. Jeżeli jest zbyt mało gniazd w pomieszczeniach, to trudno o komfort mieszkania. Owszem, można wykorzystać przedłużacze, jednak takie rozwiązanie na pewno nie podnosi walorów estetycznych domu, ponadto bywa dość uciążliwe i wręcz niebezpieczne, kiedy po domu biegają małe dzieci i zwierzęta domowe albo krzątają się osoby starsze.
O właściwym rozlokowaniu oraz odpowiedniej ilości gniazd należy pomyśleć zwłaszcza w przypadku kuchni. Wydzielonych gniazd wymagają urządzenia montowane na stałe, jak zmywarka, lodówka czy kuchenka elektryczna. Ponadto konieczne są podwójne gniazda nad blatem rozplanowane co 1,5 m dla ekspresu do kawy, mikrofalówki, miksera bądź maszyny do wypieku chleba. Tych urządzeń elektrycznych nieustannie przecież przybywa i dotyczy to również pokojów. Z kolei na zewnątrz domu jednorodzinnego przydaje się gniazdo siłowe, aby podłączyć np. kosiarkę.
W zasadzie trudno znaleźć kogoś, kto narzekałby na zbyt dużą ilość gniazd elektrycznych, natomiast osób odczuwających ich niedobór jakoś nie brakuje.
Zbyt mało punktów oświetleniowych
Jedna lampa zawieszona pod sufitem może wystarczyć na pokój mający około 10 m2, jednak w większym pomieszczeniu już niekoniecznie. Warto to mieć na uwadze, podobnie jak konieczność zastosowania oświetlenia bocznego, które ma charakter użytkowy oraz dekoracyjny. Przydatne okazują się też punktowe reflektory czy też listwy świetlne pod szafkami. Wszystkie te punkty wymagają zaś zasilania, co należy uwzględnić w projekcie instalacji elektrycznej.
Błędy zdarzają się każdemu, jednak większe ich prawdopodobieństwo zachodzi, kiedy wykonuje się instalację elektryczną samodzielnie. Doświadczony elektryk pomoże ich uniknąć i podpowie optymalne rozwiązania, które usprawnią działanie instalacji elektrycznej, zapobiegną częstym awariom, a jednocześnie podniosą walory estetyczne domu. Poplątane kable czy nierówno zamontowane gniazda na pewno uroku mieszkaniu nie dodadzą. Zachęcam do zapoznania się z naszą ofertą usług w zakresie instalacji elektrycznych.